Jump to content

PARTNER GŁÓWNY:

PARTNERZY
STRATEGICZNI:

AdBlock wykryty!

 

sketch-logo.png

 

Funkcjonowanie naszej strony internetowej jest możliwe dzięki wyświetlaniu reklam online naszym czytelnikom. Staramy się, aby nie były one liczne ani przedstawiane w sposób agresywny. 

Prosimy więc o wyłączenie dodatku typu AdBlock dla strony hyipforum.pl :)

 

Reklama




Justa

Hektar działki - co zasiać? :)

Recommended Posts

Witam serdecznie,

 

mam do dyspozycji około hektar działki, słaba klasa ziemi :)

 

czy ktoś wiec, co tam mogę zasadzić, przy niskich w miarę kosztach, aby wykorzystać ją? :) Ewentualnie mam też do dyspozycji większa działkę, ale ta jest ogrodzona (tzn ta jedno hektarowa).

 

Jakieś propozycje? Myślałam o cukiniach, może róże? Coś na jeden rok...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może konopia indyjska. :)

a tak poważnie znajomy sieje dynie takie małe ozdobne i to nawet mu się opłaca

osobiście myślałem o lesie modrzewiowym ale to min 25lat

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Justa: Możliwości cała masa...

Jeśłi chcesz się ograniczyć do roslin jednorocznych, to już wybór jest zdecydowanie mniejszy.

Wracając w poniedziałek z Wa-wy pociągiem przejeżdżałem obok dyniowej mega-uprawy, pomarańczą aż w oczy kłuło, ale to była typowa dynia, nie ozdobna.

Możesz podpytać w ARiMR, oni powinni wspirać lokalne inicjatywy rolicze/quasi rolnicze, możę coś Ci podpowiedzą.

No i zawsze możęsz pobuszować po necie.

Ciekaw jestem co Ci z tej kwerendy wyjdzie.

Daj znać. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

a myślałaś o stewii ? zaczyna to być coraz bardziej popularna roślina u producentów żywności, jest wytrzymała i ma dużą wydajność.

Edited by lib3rty1

Share this post


Link to post
Share on other sites

@lib3ty1: i mało wygająca glebowo. Może to jest dobry wybór dla Ciebie...?

W dobie zdrowej żywności, jako namiastka i zastępnik typowego cukru jest ok.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sam się nad tym zastanawiałem, gdzieś leży jakiś rodzinny kawałeczek ziemi, tylko ze mnie rolnik jak...

 

no i gdzieś kiedyś nawet czytałem i możliwości inwestycji w uprawę stewii, była możliwość wykupu hektarów z nią.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Możesz podpytać w ARiMR, oni powinni wspirać lokalne inicjatywy rolicze/quasi rolnicze, możę coś Ci podpowiedzą.

 

Posłuchaj tej rady, i zapytaj się konkretnie na jakie uprawy w tym tym roku są największe dotacje ;) 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie tylko roślina jest ważna ale to, w jaki sposób ją zbierzesz, obrobisz itp (maszyny)
Co z tego, że posiejesz roślinę do której dostaniesz 2000zł/h dopłat jak nie będziesz miał czym zebrać plonów?

Rozejrzyj się co sadzą w okolicy i wtedy się zastanów jak się do nich przyłączyć.

Do konopi (nie indyjskiej) są olbrzymie dopłaty w tym roku. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Warzywa ekologiczne (koperek, czosnek, włoszczyzna, ogórki), nie ziemniaki czy cebula (za dużo roboty i tanio na giełdzie się dostanie),

Poczytaj o szczawiu.

Poczytaj o dofinansowaniach do ziemi i w zależności co miałbyś tam mieć - drzewka, choinki ect.

Za gospodarstwo ekologiczne ma się 1000 zł/h dopłaty (rocznie?)

Pamiętaj, że jak zalesisz teren, w przyszłości możesz mieć problem z przekształceniem

Możesz wydzierżawić (jak nic nie zasiejesz) :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kochani, dziękuję za podpowiedzi :) Powiem Wam, że miałam tam już cukinie. Ale nie na całej działce, mała część. Cukinia rosła normalnie, ładnie padało i nie wymaga wiele. Problem był taki, że ja nie przejem całej, a  i kłopoty miałam, aby ją oddać za darmo :)

 

Sądzicie, że problem może być taki, że ta działka ma właścicieli nie wiadomo ile? Wiecie, nie przeprowadzono postępowania spadkowego itd... Jest to typowy nieużytek, koło naszej działki (my - tzn ja i rodzice, mamy normalnie działkę), a ta którą chce zasiać to spadek rodzinny należący do przodków i tak jak mówię - właścicieli "jak mrówków" :) Dbamy o to, orzemy chwasty itd, ale formalnie to sodoma i gomora.

 

Dlatego sądzę, że Wasze pomysły odnośnie zasięgnięcia języka dobre, ale czy formalnie miałabym prawo do jakiejś dotacji to nie wiem, Jedynie mogę wiecie, porozmawiać z kimś...

 

Inna sprawa, że wuja ma działkę nad Wartą. Rolna, kilka hektarów. Podejrzewam, że skoro nad rzeką to nie będą to ziemie złe jakościowo, a i droga formalna jakby lepsza.  Problem w tym, że dopiero całkiem niedawno wpadłam na pomysł wykorzystania jakiejkolwiek ziemi i jestem w tym wyjątkowo zielona, ale jakby rozbudziliście swoimi komentarzami moje zapędy :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

co do tej działki 1h to zainteresuj się bo o ile dobrze pamietam po 20 latach użytkowania można starać się o przejęcie przez zasiedzenie

Share this post


Link to post
Share on other sites

Właśnie miałem to napisać, ale mnie uprzedziłeś :) Poczytaj o zasiedzeniu bo z jednej strony niby błahostka, ale z drugiej długi okres nabycia przez zasiedzenie (20 lub 30 lat).

Share this post


Link to post
Share on other sites

A nie lepiej posiać Ci choinki i zarejestrować to jako las?

 

Wtedy dostajesz pieniądze od Uni na utrzymanie tego - jeśli przez pierwszy rok, dwa dasz radę podlewać to sama wiaderkiem, żeby nie generować kosztów -  później praktycznie masz coś, przy czym nic nie robisz, a generune Ci pieniądze. Co prawda 1h to nie tak dużo, ale zawsze lepsze to, niż sadzenie np. poziomek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolego weź pod uwagę, ze nie zawsze tak łatwo posiadzić las np na glebach rolnych powyzej bodajrze 3 kategorii lub takich które są drenowane. A jeśli już las to polecam modrzew ze wzgledy na cene drewna i bedzie do wycinki za 30 lat tak prawie na emeryturę :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myślę, że choinki nie głupie, ten las modrzewiowy to będę pamiętać na przyszłość. Obecnie zależy mi czymś nie za bardzo problemowym i nie kilkuletnim. Chodzi o to, aby moi rodzice w razie, gdybym zmieniła miejsce zamieszkania mogli tego oglądać bez nadmiernego obciążenia dla nich. Źal mi działki nie wykorzystać, a jeśli będzie z tego mały zysk, chociażby 1000zł to dlaczego nie?

 

Niemniej jednak rozbudziliście mnie pod kątem inwestycji w ziemię, co może jest pieśnią przyszłości, ale nie niemożliwą do wykonania.

Share this post


Link to post
Share on other sites

to też nie jest tak, że wystarczy posadzić i urosną :) O krzewy szlachetnych tuji czy innych iglaków  trzeba dbać a takie choinki na święta rosną 5 lat przy czym masz w święta 2 tyg sprzewawania pod marketem czy na targu a i tak 10% z nich się nie sprzeda (policz 1szt na 3 m2 zarobek ok 30-40 szt)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie znam szczegółów. Przyznam, że myślałem że jest tylko jedna forma dotacji. Mógłbyś ten temat nieco przybliżyć? Z góry dziękuję.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może konopia indyjska. :)

a tak poważnie znajomy sieje dynie takie małe ozdobne i to nawet mu się opłaca

osobiście myślałem o lesie modrzewiowym ale to min 25lat

 

Przyznam szczerze, że nie czytałem całego topicu, ale jak zobaczyłem tytuł mi od razu skojarzyła się właśnie konopia. Od 2014 mogło się trochę pozmieniać, ale konopie przemysłową można hodować cały czas. Teraz w ramach promocji konopii (ta medyczna ma być już legalna i refundowana), stowarzyszenie Wolne Konopie mocno wspomagają proces produkcji konopii przemysłowej. Nie wgłębiałem się w temat, ale z tego co sami mówili można na tym dobrze zarobić a nakład pracy nie jest duży. Jeśli ktoś chce wiedzieć więcej powinien udać się do źródła, czyli do WK, zdaje się, że robią taką akcję raz w roku, ale jak mówię, mi się tylko coś tam obiło o uszy ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Truskawki podobno są bardzo opłacalne ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

@pepe 

Truskawki opłacalne może są ale to jest miekki owoc tak wiec problematyczny, że sie tak wyrazę ogólnie :).

Wiec po pierwsze zapewnij sobie rece do zbiorow na klanach i w upale, dobre miejsce na tarowisku lub innego hurtowego odbiorce no i nie zwalnia cie to z wiedzy i dbalości plantatorskiej.

Nie licz wiec na "kokosy" od tak sobie, bo masz truskawki.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Odkopie trochę temat, ponieważ mam podobny dylemat, interesuje mnie uprawa czegoś co mało angażuje czasu, czy ktoś coś wie już więcej odnośnie uprawy konopi przemysłowej ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.



×